W końcu nadszedł dzień wylotu .Chyba wszyscy nie mogli się tego doczekać. Z resztą co się dziwić skoro mieli spędzić 3 miesiące we Francji gdzie czekała ich lepsza pogoda niż w Londynie .No i Liam ,który tęsknił za Danielle .Dziewczyna musiała lecieć kilka dni wcześniej od nich ,co zrobić taka praca .
- Jess ,jesteś gotowa ? Taxi już czeka .- Wszedł do salonu Harry w którym ciągle siedziała dziewczyna .
- Zapakowałeś moją walizkę ? - Podniosła się z kanapy przewieszając torbę przez ramię .
- Tak ,wszystkie są już w taksówce .Chodź ,chłopacy czekają .- Pociągnął ją za rękę w kierunku samochodu .
- Liaś pisałeś do Danielle ? - Spojrzała na chłopaka uśmiechając się.
- Dzwoniłem niedawno .Mówiła ,że będzie czekać na lotnisku .
- Świetnie .Stęskniłam się za nią .- Uśmiechnęła się na samą myśl .
- Ty masz mnie .Liam musi spędzić z nią trochę czasu samotnie .Rozumiesz .- Objął ją ramieniem śmiejąc się .
- Mam Cię na co dzień . - Pstryknęła go lekko w nos .
Droga na lotnisko minęła im dość szybko .Po tym jak Paul odebrał bilety wszyscy szli już na odprawę .
- Niall ,chodź tu .Już czas .- Krzyknął Paul w stronę oddalającego się Nialla .
- Zatrzymajcie samolot ! Idę kupić żelki .- Krzyknął znikając za drzwiami sklepu bezcłowego .
Wszyscy siedzieli w samolocie ,który właśnie wzbijał się w powietrze .Po tym jak stewardessa oznajmiła ,że można odpiąć pasy wszystkie osoby znajdujące się na pokładzie samolotu to zrobiły .
- Chcesz coś z baru ? - Spojrzał na dziewczynę siedzący obok Harry .
- Wystarczy woda .- Uśmiechnęła się delikatnie . Chłopak zgarnął po drodze Louisa i oboje udali się po napoje . Wykorzystując to ,że dziewczyna została sama przysiadł się do niej Zayn .
- Co Tam Zi ? - Uśmiechnęła się do niego delikatnie kładąc głowę na jego ramieniu .
- Przyszedłem spytać czy znajdziesz dla mnie chwile i przejdziesz się ze mną na spacer .Pokaże ci Francję .
- Zayn ,będziemy tam 3 miesiące .Jeżeli chcesz znajdę tych chwil więcej .- Zaśmiała się zerkając kątem oka na chłopaka .
- No wiesz ,może Harry chce cię mieć na wyłączność .
- Spokojnie .Musi zadowolić też Louisa . - Uśmiechnęła się zerkając na idących w ich stronę chłopaków .
Po tym jak ich samolot wylądował wszyscy udali się po bagaże . Wśród tłumów ,które znajdowały się na lotnisku dało się dostrzec ją .Danielle ,dziewczyna Liama stała już czekając na ukochanego i przyjaciół .Takie rozłąki ,chociaż krótkie bardzo odbijały się na ich związku .
- Dan - Podbiegł do dziewczyny Liam przytulając ją do siebie .
- Liaś .- Wtuliła się w niego wdychając zapach jego perfum .
- No to teraz za szybko z pokoju hotelowego nie wyjdą .- Powiedział do przyjaciół Harry przyglądając się zakochanym .
- Przesadzasz .- Spojrzała na niego dziewczyna zabierając swoją walizkę .
- Akurat ma rację .- Zaśmiał się Louis zerkając na Jessicę . Po wzięciu walizek ,przywitaniu się z Danielle przyjaciele udali się do taksówek stojących przed lotniskiem ,które miały ich zawieść prosto do hotelu .
- Teraz mamy mnóstwo czasu dla siebie .- Objął dziewczynę Harry gdy znajdowali się już w jednym z hotelowych pokoi .
- Jesteś w pracy Harreh .Będziesz rano wychodził na próby z chłopakami ,później koncerty ,napalone fanki więc nie będziesz miał czasu dla mnie .- Uśmiechnęła się zalotnie muskając delikatnie jego wargi .- Rozpakuje rzeczy .
- Czekaj .Dzisiaj dzień wolny ,wykorzystajmy go .- Uśmiechnął się cwaniacko przytulając ją od tyłu .
- Chcesz mnie wziąć na wieżę eiffla?- Położyła swoje dłonie na jego ,które spoczywały na jej brzuchu .
- To później .- Musnął wargami jej szyję delikatnie popychając ją na łóżko .
- Harry ,Jess otwórzcie no ! - Pukał do drzwi Louis .
- Cicho baranie Jess śpi .- Otworzył mu Harry wpuszczając go do środka .
- Czemu jesteś w samych bokserkach ? - Uśmiechnął się cwaniacko Louis siadając na kanapie .
- Domyśl się.- Rzucił w stronę przyjaciela puszkę pepsi ,która stała na stoliku .
- Myślałem ,że takie rzeczy robisz tylko ze mną .- Wygiął usta w łuk po chwili śmiejąc się .
- Geje .- Odezwała się dziewczyna podnosząc głowę z poduszki .
- Już nie śpisz ? - Spojrzał na zaspaną dziewczynę Harry .
- Śpię .- Powiedziała okrywając się kołdrą .
- Jak już się przebierzecie ,ogarniecie i skończycie jeśli jeszcze nie skończyliście to przyjdźcie do Liama i Danielle. Mówili coś o jakiejś imprezie wieczorem .- Podniósł się z kanapy Louis wychodząc z pokoju .
Gdy ich przyjaciel wyszedł obydwoje postanowili się ogarnąć zaczynając od wspólnego prysznicu a następnie ubrania i w przypadku dziewczyny zrobienia makijażu i fryzury .
- Co powiecie na imprezę w tym klubie za rogiem ? - Odezwała się Danielle zerkając na przyjaciół znajdujących się w pokoju .
- O tak , jestem za . - Uśmiechnęła się Jess zerkając na Harrego .
- Ja tym bardziej . - Zawtórował Zayn .
- No a wy ? - Spojrzał na resztę Louis .
- Jak wszyscy to wszyscy .Z resztą ktoś musi pilnować dziewczyn .- Objął ramieniem swoją dziewczynę Harry .
Gdy wyszykowani chłopacy zeszli na dół stojąc przy recepcji czekali na dziewczyny .
- Co one tak długo robią ? - Oparł się o ścianę Niall w kółko marudząc .
- Spokojnie .Idą już .- Spojrzał na otwierającą się windę Zayn ,który na widok dziewczyn uśmiechnął się ,z wrażenia oczywiście . Z resztą nie ma się co dziwić .Obydwie wyglądały tego wieczoru niesamowicie .Ubrane w obcisłe sukienki i wysokie szpilki opuściły hotel u boku swoich chłopaków i przyjaciół .
Po wejściu do klubu ,który był oddalony od hotelu dosłownie kilka metrów wszystkie spojrzenia nie były skierowane na One Direction tylko dziewczyny im towarzyszące .Tak jak wcześniej zauważył Zayn wyglądały nieziemsko co zauważyli także inni chłopacy znajdujący się w klubie ,których było tutaj znacznie więcej niż dziewczyn .Harry z Liamem zauważając to obieli swoje dziewczyny a następnie udali się do jednego z box-ów rozsiadając się na kanapach .
Następny drink ,który był o jednego za dużo dla co niektórych .Mowa tu o Harrym i Jess ,którzy stracili rachubę .Zayn wykorzystując okazję ze stanu dziewczyny i z tego ,że Harry śpi na jednej z kanap wyciągnął dziewczynę w róg sali .
- Zayn ,nie tańczę. Nie mam siły ,błagam .- Uśmiechnęła się opierając o ścianę. Chłopak nic nie mówiąc zbliżył się do niej na niebezpieczną odległość .Gdy ich nosy zaczęły się ze sobą stykać podbiegła do nich Danielle odciągając chłopaka od dziewczyny . Widząc ją na pół śpiącą wraz z Liamem zgarnęli wszystkich do hotelu . Gdy doprowadzili do pokoju ledwo kontaktujących Harrego i Jessicę udali się do siebie ciągnąc za sobą Zayna . Liam ,który widział całą tą sytuację postanowił porozmawiać z przyjacielem o jego zachowaniu .
- Co ty wyprawiasz Zayn ? - Spojrzał na przyjaciela Liam unosząc się przy tym .Danielle stojąc obok chłopaka także nie chciała siedzieć cicho .Zirytowała ją cała ta sytuacja .
- Jessica z Harrym się kochają .Nie możesz robić im takich rzeczy .Co jeśli by was ktoś zobaczył .Myślisz w ogóle ? - Uniosła się zerkając na mulata .
- To nie wasza sprawa .Pieprzcie się .- Wyszedł z pokoju Malik udając się do swojego .
__________________________________________________________________________
Przepraszam ,przepraszam ,przepraszam .Wybaczcie mi ,ale na prawdę nie miałam czasu napisać czegokolwiek w ostatnim czasie .Byłam na castingu do xfactora ,który był dla mnie na prawdę bardzo ważny więc potrzebowałam przygotowania .Obiecuję wam ,że ten czas gdy nie pisałam nadrobię w święta .Przepraszam ,że nie jest na tyle dobry na ile byście chcieli i sama bym chciała .Mam nadzieję ,że następnym razem uda mi się napisać coś lepszego .
Do następnego ! ;)
ten Zayn to zawsze musi namącić.
OdpowiedzUsuńdobrze, że Liam i Danielle to wszystko widzieli.
mam nadzieję, że będą pilnować Malika.
pisz szybko kolejny! :) x
świetny wyszedł
OdpowiedzUsuńcoś ten Zayn szponci
coś wyczuwam duże spięcie Harrego i Malika jak się o tym dowie
czekam na następny :)
Kocham takie wcielenie Zayna! <3 Będzie ciekawie między nim a Harrym :D pozdrawiam Shatzi
OdpowiedzUsuńUwaga Spam! Zapraszam na nowy rozdział na http://stories-about-1-direction.blogspot.com/
Bardzo dobry rodziała ;D Teraz z jeszcze większą niecierpliwością czekam na kolejny <3
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że bedzie się coś działo... interesującego :3
I co jak Ci poszło? Dostałaś się do xfactora? ;)
Nie szkodzi. Ważne, że rozdział jest jak zwykle super ;D Oj Malik, grabisz sobie, grabisz...
OdpowiedzUsuńI jak tam poszło? Mam nadzieję, że się dostałaś. ;D
Zapraszam do mnie:
x1dforevernumber1x.blogspot.com
super i hahaha sex odrazu jak przyjechali i Louis hahahahaha. nie mogę. :D
OdpowiedzUsuńśmiać mi się chce, rozdział boski i czekam na następny. <3
zapraszam do mnie: http://1d-zakazanamilosc.blogspot.com/
Mój kochany Misiu dodał rozdział, yeah! ;3
OdpowiedzUsuńMimo, że Ty wiecznie uważasz, że Ci się coś nie podoba, to się mylisz. Nie umiesz obiektywnie oceniać swoich prac, ale ja to zrobię za Ciebie i to z wielką chęcią.
Uwielbiam Francją i sam fakt, że są w Paryżu jest cudowny. W końcu to miasto zakochanych, a Jess i Hazz właśnie tacy są. To jest przesłodkie, tak samo jak i ta para.
Najbardziej podobał mi się moment, kiedy Hazz wpuszcza do pokoju hotelowego Lou. To było świetnie i stosunek, który nawiasem mówiąc sobie wyobraziłam.
Zabawa i chlanie - jak to przystało na młodzież - zakończyło się... uhm, niespodzianką. Uwielbiam Zi, ale był teraz dupkiem, że wykorzystał fakt, że jego potajemna miłość jesy upita. Dzięki Bogu za interwencje Dan.
Rozdział co najmniej zabójczy, kochanie. Lov u! <3
Suuuuuuuuuuuper~! ♥
OdpowiedzUsuńCzekam na następny, trzymaj się i powodzenia w x-factorze ;D
Super <3
OdpowiedzUsuńhaha Zayn mnie rozwala:)
OdpowiedzUsuńrozdział super:P
Jestem ciekawa rozwoju akcji z Zaynem ;>
OdpowiedzUsuńA więc tak. Mój ulubiony moment to zdecydowanie tek, kiedy Harry rozmawia z Louisem podczas, kiedy Jess "śpi". Padłam, haha ! Malik za to ma problemy z pohamowaniem się. Powinien zastanowić się nad tym co robi. W końcu Styles to jego przyjaciel ! Po za tym JAK ZWYKLE chwalę cię za to jak napisałaś ten rozdział, bo JAK ZWYKLE jest świetny i JAK ZWYKLE czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział <3
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział + super blog!
OdpowiedzUsuńTylko tło troszkę razi w oczy... :)
Ps. Zapraszam na mojego, nowo "otwartego" bloga. Piszę na nim opowiadanie o w którym udział bierze między innymi postac Justina Biebera.
http://one-event-jb.blogspot.com/
MOże zaczęnę od przeprosin bo należą Ci się jakieś wyjaśnienia.
OdpowiedzUsuńWiem, że okropnie dłuuugo nie komentowałam, ale po prostu nie wchodziłam na bloggera i dopiero dziś nadrobiłam zaległości, których się troszkę dużo nazbierało:(
No, ale przechodząc do sedna, dużo się wydarzyło od kiedy ostatni raz tu byłam. Oczywiście wszystko straasznie mi się podobało i nie mówię tego z grzeczności, po prostu takie są moje odczucia. Rozdział jak zwykle boooski, mogłabym czytać i czytać :D
Pisz szybciutko :)
Będę czekać
Domii Styles
Bardzo bardzo bardzo mi się podoba :>
OdpowiedzUsuń